niedziela, 20 marca 2016

Ekwipunek dźwigany codziennie przez geokeszera i geokeszerkę

Bycie poszukiwaczem skrytek-skarbów-keszy to niesamowita przygoda! Zaczynasz pojawiać się w miejscach, do których w innym wypadku byś nie trafił, nie trafiła i zaczynasz robić rzeczy, których byś się nie spodziewał czy nie spodziewała...

A po kieszeniach, plecakach, torebkach i bagażnikach samochodów pochowane są różne przydasie. Dla Ciebie będzie to podstawowe wyposażenie, natomiast dla każdego mugola będzie to okazja do ciekawskich pytań. Nie zwracałam na to uwagi puki taki mugol nie zajrzał do mojego plecaka z którym chadzam keszować. Zalała mnie potem masa pytań po co to, po co tamto. Uświadomiłam sobie wtedy m.in. że na "w razie coś" mam zawsze w kieszeni kurtki czy płaszcza pieczątkę/długopis. Zawsze gotowa nawet na niespodziewanego kesza!

Kierowana taką ciekawością popatrzyłam, co wozi ze sobą zmechanizowany keszer i chylę czoła. Te keszowozy (o Geojęzyku już wspominałam)  to dopiero skrzynie ze skarbami nie dziw, że część z nich można śledzić.

I tak w kieszeniach, plecakach, damskich torebkach oraz męskich torbach keszerów pojawiają się;
-woreczki strunowe różnych rozmiarów - zawsze zwracają uwagę, wielu osobom kojarzą się z substancjami, których obrót jest kontrolowany
-oszczytko zwane oszczałką lub temperówką - na wypadek jeśli ołówek w skrytce będzie złamany lub stępiony
-niezliczone długopisy w różnych kolorach
-pieczątka z nikiem
-kawałki kartek różnych rozmiarów - przydatne gdy logbook się skończy akurat przed naszym przybyciem
-pinceta - przydatna szczególnie w skrytkach typu mikro gdy nie ma jak wyjąć logbooka, czasem przydatna gdy skrytka wepchnięta jest w maskowanie ciut za głęboko
-długi wąski  śrubokręt - czasem trzeba coś odkręcić,
-wykałaczki - można na nich zamocować logbook by się lepiej wyjmował
-klej szkolny zwany biurowym
-chusteczki mokre do wycierania rączek i innych ważnych rzeczy
-gumowe rękawiczki - wystarczy jedna przykra przygoda i pamiętasz do końca życia by mieć je przy sobie, szczególnie w mokre dni warto o nich pamiętać
-nożyk
-opaski zaciskowe różnych rozmiarów - czasem trzeba coś wzmocnić
-taśma instalacyjna lub maskująca w różnych kolorach
-latarka - przeważnie czołówka, by mieć wolne rączki
-drewniaczki - Polish Wood Geocoin na wymianę
-fanty - uwielbiane przez dzieci , także na wymianę

Co można znaleźć w autach poszukiwaczy (keszerów) zwanych pieszczotliwie keszowozami?
-kalosze
-wodery
-drabinę - wcale nie takie rzadkie wyposażenie
-wysięgnik z łapaczem
-sprzęt wspinaczkowy
-liny
-kłujka metalowa do przeczesywania poszycia - przy skrytkach przyziemnych
-silne magnesy
-zapasowe pojemniki w różnych rozmiarach

Wymienione powyżej zaopatrzenie nie jest obowiązkowe i niezbędne przy pierwszych poszukiwaniach, proszę traktować wypis jako pewnego rodzaju wskazówkę lub ostrzeżenie.

Apetyt rośnie w miarę jedzenia więc i inwentarz kieszeni, plecaków, aut będzie się z czasem zmieniał. Z biegiem czasu rozglądając się po własnych kieszeniach może dojdziecie do podobnych spostrzeżeń. Inne Geocachingowe rady znajdziecie tutaj!

Ciekawa jestem co jeszcze sami zabieracie w teren?


2 komentarze:

  1. Skoro tego tak dużo to najlepiej wyrobić małe pieczątki online.

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja nowa pasja - wspinaczka! Czas zainwestować w porządny sprzęt, żeby osiągnąć szczyt bezpiecznie i z pełnym komfortem.

    OdpowiedzUsuń